Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska z dużym niepokojem przyjmuje założenia projektu ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych (zwanej „Ustawą Wolnościową”).
Przedmiot Ustawy Wolnościowej pokrywa się z przedmiotem projektu Rozporządzenia Unii Europejskiej pt. Akt o usługach cyfrowych (AUC) nad którym trwają prace z udziałem polskiego rządu. W tym kontekście, procedowanie obecnie przez Polskę „własnego” aktu prawnego należy uznać za błędne. Przedstawione w założeniach do projektu Ustawy Wolnościowej ratio legis tej regulacji (ochrona wolności wypowiedzi) pokrywa się bowiem z jednym z głównych celów w projekcie AUC. Wskazujemy również, że nieprecyzyjnie określony jest zakres regulacji w projektowanej ustawie oraz istnieje konieczności doprecyzowania definicji serwisu społecznościowego. Rozporządzenie UE wprowadza konkretne rozwiązania chroniące swobodę wypowiedzi, nie ma więc potrzeby ich dublowania w Ustawie Wolnościowej. Należy podkreślić, że z uwagi na „nachodzenie się” zakresu regulacji AUC i Ustawy Wolnościowej, z chwilą uchwalenia AUC, polska Ustawa Wolnościowa i tak będzie musiała zostać uchylona.
Alarmujemy również, że brak precyzyjnego określenia w projekcie ustawy rozumienia pojęcia „treści bezprawnych” oraz wprowadzenie bardzo wysokich kar administracyjnych (do 50 milionów złotych) za nieprzestrzeganie zakazu usuwania innych treści, może doprowadzić do zwiększenia skali rozpowszechniania w polskim internecie „treści szkodliwych”.
Wątpliwy jest również cel powołania regulatora polskiego internetu (Rada Wolności Słowa), bez przeprowadzenia jakiejkolwiek wcześniejszej debaty na ten temat, a także z ryzykiem kolizji z innymi regulatorami odpowiadającymi za ochronę praw i wolności w Polsce. Sposób wyboru tego organu niesie również oczywiste ryzyko jego upolitycznienia.
W ocenie IAB Polska projektodawca nie tylko dubluje w Ustawie Wolnościowej bliźniacze rozwiązania zawarte w unijnym Akcie o usługach cyfrowych, ale jednocześnie wprowadza zapisy, które będą szkodliwe dla całego rynku internetowego. Uważamy kontynuowanie prac nad Ustawą Wolnościową za bezprzedmiotowe i apelujemy o ich zaniechanie.